Kacper Piątek, klasa II LOI Wiersze

„*** (Otępienie w pustce)”

 

Otępienie w pustce
Przebywam duszą, a ciało
Narzeka, że w kurtce
Pieniędzy dużo za mało

I szukając katharsis
Wycieram rękawem
Nos, katar mi
Go zatkał, gdy powiesić się chciałem

Lina była za cienka
Moje ciało za ciężkie
Ma dusza była za miękka
Lecz jej serce było miększe

 

„Przekaz”

Trzymam w ręku wieczne pióro
Które pewnie nie wytrzyma dłużej ode mnie
Zapełnię pustki w mym sercu kolejną dziurą
I na noc poczekam w ukryciu przez dzień

Chwilę ciszy w mojej głowie
Z zamkniętych ust krzyk przerywa
W tej głośnej ciszy nic nie powiem
Więc dobrze, że z miejsca się zrywam

Reszta ze mnie podzielonego na ciało
Równa się rozmiarom mojej duszy, wynik mierny
Dla wielu z nas to może jest mało
Lecz chyba dobrze, że iloraz wyszedł niewymierny

Sam takich zagadek nie lubię
Drogi nie potrafiłbym wskazać
Bo sam się w głowie swej gubię
A może nic konkretnego nie chciałem przekazać

 

 

„Wiersz taki sobie”

 

Cierpienie jest jak kropla, która drąży kamień
Kamień symbolizujący umysł człowieka
Człowieka bezwładnego jak łódź na niespokojnym morzu
Morzu zwanym życiem
Życiem, które chce nam odebrać Śmierć
Śmierć nasz dobry druh, który czeka przy nas od urodzenia
Od urodzenia chce zabrać nas w bezpieczne miejsce z tego padołu cierpienia
Cierpienia, które jest jak kropla wody drążąca kamień

 ***

Dodaj komentarz