W dniach 13-15 września 2013 roku  po raz 15  – ty odbył się Harcerski Rajd Start,  jak  co roku rozpoczynający rok harcerski organizowany dla wyszkowskich harcerzy przez ich przyjaciół z Rdzewiejących Niezbędników.

Rajd pt. „Dziś – Jutro – Pojutrze” rozpoczęła gra miejska, mająca sprawdzić umiejętności poruszania się uczestników po okupowanym mieście. Młodzi konspiratorzy musieli wykazać się umiejętnością działania w terenie czy znajomością alfabetu Morse’a.  Natomiast wstępem do działań bardziej odważnych było zaimprowizowane ułożenie trzymetrowej lilijki na terenie dworca kolejowego, gdzie przebrani m.in. za sprzątaczy ulic próbowali niepostrzeżenie zbliżyć się do głównego budynku poczekalni, by namalować znak Polski Walczącej. Podobnie symboliczny charakter miała tajna defilada jaką uczestnicy odbyli przed pomnikiem Jerzego Rytla. By wydostać się z okupowanego miasta konspiranci musieli niepostrzeżenie pokonać most kolejowy. Ostatnim zadaniem jakie dostali uczestnicy, było wykradzenie cennych na placu boju materiałów, jak złoto czy leki.

Na metę pierwszego dnia (Szkoła w Lucynowie) dotarło wszystkie 11 patroli, w tym 2 z zaprzyjaźnionego z naszym miastem czeskiego Wyszkowa. Okazją do integracji był m.in. wieczorny kominek, na którym harcerze mieli okazje wysłuchać opowieści o życiu rotmistrza Witolda Pileckiego i boksera Tadeusza Pietrzykowskiego.

Drugi dzień mimo zapowiadanej pobudki, rozpoczął się wcześniej od wtargnięcia do szkoły żołnierzy okupanta, którzy uprowadzili uczestników pod strażą do pobliskiego lasu. Zostali oni jednak szybko odbici przez walczące w okolicy wojska partyzanckie i po przybraniu barw maskujących, mogli stanąć po ich stronie.

Szybko sprawdzono ich umiejętności maskowania się w terenie leśnym, gdzie na jednym z punktów mieli ukryć się przed sobą nawzajem. Następnie musieli wykazać się sprawnością fizyczną w tzw. „małpim gaju” oraz umiejętnością celnego strzelania i zachowania zimnej krwi, kiedy w polu ognia znajdzie się ktoś postronny.  Trudności sprawiało uczestnikom przekradzenie się przez zainspirowaną granicę dystryktu, której bagienne tereny sprawiały, że wielu harcerzy miało problem z odnalezieniem właściwej drogi.  Na szczęście nieopodal, w Gajówce Giziewiczka, czekała nagroda w postaci posiłku oraz terenowa prelekcja na temat czasów okupacji. Stamtąd wszyscy uczestnicy rajdu udali się wspólnie z powrotem do miejsca zakwaterowania.

W niedzielę odbyło się tradycyjne podsumowanie rajdu. Na apelu oprócz części regulaminowych, uczczono minuta ciszy  pamięć harcmistrza Andrzeja Zaorskiego, mentora wyszkowskiego harcerstwa, oddanego przyjaciela,  którego po raz pierwszy zabrakło wśród organizatorów rajdu.

Odbywający się po raz piętnasty rajd wygrał patrol z 7 WDHS „Utopieni”, II miejsce zajął patrol z 33 DH „ Lucki”, natomiast trzecie patrol z 17 WDH „Kajman”. Po zrobieniu wspólnego zdjęcia uczestnicy pod eskorta policji udali się do Wyszkowa. Symboliczny koniec rajdu odbył się na ulicy Joselewicza, gdzie komendant rajdu – Agnieszka Głowacka podziękowała wszystkim za udział w nim, a uczestnicy mieli okazję pożegnać swoich czeskich przyjaciół.  

Joanna Dąbrowska i Anna Turek – klasa I LOE