Natura artysty
Och, królowo wśród świata cieni skryta! W kategoriach mych problemów napewnoś obyta. Bo czyż nie jest to tak że każdy artysta człowiekowi na opak kręci w umyśle, mąci w głowach. A ta mała istota, idąc tokiem babcinych przestróg zostawia artystę samemu sobie, kiedy on sam już nie ufa sobie. I ginie, niczym rozbity obrazek w glinie samotny. A pamięć, jest jak ptak ulotny. Bo kto pamięta o małym artyście?…