Azja po polsku

Na co dzień oglądamy zagraniczne seriale, filmy, animacje, słuchamy muzyki, czytamy komiksy i nie zastanawiamy się nawet, że może być w nich coś polskiego, jakieś polskie elementy lub, że jeden z autorów pochodzi z Polski. Można wymieniać dziesiątki takich przykładów z całego świata, jednak warto skupić się na Azji, gdzie znajdziemy masę polskich akcentów.

Japonia, czyli królestwo anime (japońskich animacji) oraz mang, czyli komiksów. Dlaczego ktoś by miał w nich zawierać polskie elementy?  Powstała  manga w całości Polsce poświęcona. Komiks nosi nazwę „Aż do nieba” i jest pierwszą wydaną mangą w Polsce. Akcja rozgrywa się w Rzeczpospolitej Polskiej na przełomie XVIII i XIX wieku, a głównym bohaterem jest Józef Poniatowski. Akcja jednak nie skupia się mocno na historii, a autorka puściła wodze fantazji.

Kolejnym ciekawym tworem japońskim jest manga internetowa „Axis Powers Hetalia” i anime o tym samym tytule. Jest to zbiór krótkich scen, które w zabawny sposób przedstawiają różne kraje na tle II wojny światowej. Wśród bohaterów znajdziemy Feliksa Łukasiewicza, który jest personifikacją Polski. Ukazany jest, jako lekkoduch, należy do zwariowanych postaci. Uwielbia paluszki i straszyć innych słowami „Warszawa będzie twoją stolicą”.

Warto wspomnieć o widoku zniszczonej Warszawy w anime „Eureka Seven”. W „Code Geass” pojawia się ciekawa nazwa jednostki wojskowej – Kaczyński Unit. Pojawia się tam też wzmianka o Korczaku, a Polska nosi nazwę Stany Zjednoczone Polski.

Poza widocznymi akcentami, warto wspomnieć o Polakach pracujących przy produkcji animacji japońskich. „Kimi no na wa” to bardzo popularny film animowany. Naprawdę warto dać mu szansę, nawet jeśli nie przepadamy za japońskimi animacjami. Jest bardzo wzruszający. Przy tworzeniu teł do owej animacji pracowało wiele osób, ale wśród nich znajdziemy polskiego rysownika – Mateusza Urbanowicza. Stworzył on około 120 teł, w tym wiele głównych. Warto zajrzeć na jego kanał na YouTube o nazwie Mateusz Urbanowicz, a także obejrzeć film z nim na kanale Aiko i Emil.

Warto poświęcić również  uwagę   Korei Południowej, znanej z muzyki k-pop, która jest coraz popularna  na całym świecie, a artyści  ją tworzący znajdują się na światowych listach muzycznych. Bilety na koncerty różnych zespołów sprzedają się w kilka minut, są w stanie nawet  przegonić przysłowiowe świeże bułeczki. Jednak kto by pomyślał, że w tej muzyce znajdziemy ogromną ilość polskich akcentów?

BTS jest zdecydowanie jednym z najbardziej dochodowych i najpopularniejszych zespołów w Korei Południowej. Nominacja na American Music Awards, własna kampania UNICEF przeciw przemocy. Co wywołuje u tych  gwiazd zainteresowanie  Polską? Odpowiedź jest oczywista  – Chopin. Otóż w jednym z teaserów do ich piosenki „FAKE LOVE” usłyszeć możemy fragment utworu naszego rodaka: https://www.youtube.com/watch?v=BP71K87Hp5Y. Chopin i Polska ma też swój wątek w grze na telefon. Jej nazwa to „BTS World” i możemy go dostrzec w ścieżce jednego z członków – Sugi.

Weźmy teraz pod lupę  artystę solowego. Jackson Wang to członek zespołu Got7, jednak działa też jako solista. W jego teledysku do piosenki „Okay” pojawia się obraz jednego z najwybitniejszych polskich malarzy – Jana Matejki. Mowa tu o obrazie „Stańczyk”. Dostrzeżemy go już w pierwszej minucie i dwudziestej pierwszej sekundzie teledysku.

Jeśli mowa o teledyskach to Polscy fani k-popu mają powód do dumy! Zespół M.O.N.T, który chętnie odwiedza nasz kraj i koncertuje w nim, nagrał cały teledysk w Polsce. Piosenka, do której nagrano teledysk, nosi nazwę „Bae”.  Mimo że zespół jest mało rozpoznawalny i nie należy do  popularnych, to w sercach polskich fanów zostanie na bardzo długo. Trójka młodych artystów z M.O.N.T nie tylko nagrała teledysk w naszym kraju, ale w trakcie swoich koncertów zaśpiewali po polsku! Takie utwory jak „Początek” Męskiego Grania i „Weź nie pytaj” Pawła Domagały wyszły im naprawdę świetnie jak na osoby, które z językiem polskim nie mają dużej styczności. Można łatwo znaleźć ich występy w Internecie. Jednak nie na nich się kończy. Raper zespołu VIXX, Ravi nagrał teledysk do swojego utworu „See – Through” w Warszawie. Możemy podziwiać w nim nocne widoki naszej stolicy i oczywiście talent 26–letniego artysty.

Pora jednak odejść od muzyki, bo nie tylko ona jest kojarzona z tym krajem. Koreańskie dramy, czyli seriale, cieszą się dużą popularnością nie tylko w Korei, ale i poza granicami. Powstają strony, dzięki którym możemy oglądać je z polskimi lub angielskimi napisami. Drama pod tytułem „Terius Behind Me” została nakręcona w Polsce. Opowiada o byłym agencie NIS, który zaginął po misji w Warszawie. Mężczyzna szuka morderców swojej ukochanej i szuka zdrajcy NIS-u. Drama jest dostępna na stronie Viki, jednak niestety wyświetla się informacja o niedostępności w naszym regionie.

Na sam koniec warto zachęcić do  obejrzenia  jednego  z odcinków koreańskiego programu rozrywkowego „Battle Trip”. Polega on na tym, że uczestnicy jadą w dwa różne miejsca na świecie i toczą „bitwę” na lepszą wycieczkę. Dwie Koreanki obrały sobie za cel Polskę i zwiedziły nasz kraj. Numer odcinka to 59. Można go znaleźć na YouTube pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=hFHyf1Ed9pQ

Można by też przejrzeć filmy, seriale i muzykę innych krajów azjatyckich, ale wymienianie zajmie wieki, a te wymieniowe powyżej i tak są bardzo ciekawe i wystarczająco karmią naszą ciekawość na ten temat.

Oliwia Nieborek, kl. II LOL

Dodaj komentarz