Umiejętność nauki nie jest nam potrzebna tylko w szkolnych murach, ale będziemy z niej korzystać w całym naszym życiu. Każdy posiada tę umiejętność, tyle że, niektórzy korzystają z bardziej efektywnych metod, a inni wkuwają. Wielu ludzi zwraca uwagę na największy paradoks szkoły: szkoła nie uczy, jak się uczyć. Radosław Kotarski, w książce „Włam się do mózgu?” przedstawia nasz system edukacji następująco: nauczyciel w basenie na środku klasy prezentuje umiejętność pływania, a za tydzień wrzuca uczniów do basenu i ocenia ich umiejętności pływackie. Czy właśnie tak nie działa szkoła? A gdzie tu miejsce na naukę? Oczywiście warto słuchać nauczyciela, żeby coś zapamiętać z zajęć. Jednak to w domu mamy się nauczyć całego materiału. I tak oto nie nauczeni, jak się uczyć jesteśmy skazani na wkuwanie na pamięć. Często w naszej głowie pojawia się takie oto nurtujące pytanie: jak się uczyć żeby się nauczyć? Istnieje na ten temat wiele książek ,artykułów i filmów, którymi warto by się zainteresować. Ukazane tam są różne metody nauki, a ja przedstawię te, które pojawiają się najczęściej.
Najpierw wybierz odpowiednie miejsce do nauki. Nie zabieraj się do edukacji rozłożony na łóżku, bo twojemu mózgowi chyba nie z nauką kojarzy się to miejsce? Usiądź prosto na krześle przy biurku, na którym panuje porządek. Pod ręką musisz mieć niezbędne materiały do edukowania się oraz wodę, którą warto pić podczas nauki, ponieważ nawadnia mózg przez co jesteśmy bardziej skoncentrowani. Zadbaj o ciszę i oznajmij swojej rodzince, żeby ci nie przeszkadzali. Na czas nauki pozbądź się wszystkich rozpraszaczy. Tak, tak oznacz to że powinieneś wyciszyć i odłożyć telefon, aby powiadomienia z Facebooka cię nie kusiły. Oczywiście nie ucz się z pustym żołądkiem, bo twój mózg zajmie się myśleniem o jedzeniu. No dobrze a teraz zastanów się po co ci to czego chcesz się nauczyć. Jeśli po nic, to daruj sobie i zamiast tracić czas na przyswojenie nieprzydatnych informacji, zrób coś innego. Ale celem może być choćby dostaniem 4 z najbliższego sprawdzianu. Określ czego chcesz się nauczyć i nie zapomnij o pozytywnym nastawieniu, nawet jeśli uczysz się zdań po niemiecku. Koncentracja to coś bez czego nic nie zapamiętasz, więc musisz być skupiony na nauce, choć nie zawsze jest to takie proste . Czasem mózg woli skupić się na zapachu przygotowywanego obiadu, dźwiękach z telewizora lub wymyślaniu planu ratowania planety przed atakiem kosmitów, niż na tekście o genetyce. Z takiej nauki raczej nic nie wyjdzie. Dlatego tak ważne jest pozbycie się rozpraszaczy i odcięcie się od reszty świata.
Kiedy już jesteś przygotowany, możesz przystąpić do nauki. Najpierw bardzo ważny krok- przejrzyj materiał, przekartkuj rozdział. Po co? Ponieważ mózg pracuje od ogółu do szczegółu. Wykorzystaj prawo początku i końca, które mówi, że najlepiej zapamiętujemy to co znajduje się na wstępie i zakończeniu. Jeśli będziesz uczyć się ponownie tego samego tematu, to zacznij w innym miejscu niż ostatnio. Czytając używaj długopisu jako wskaźnika, pozwoli ci on nadać czytaniu szybsze tempo. Oczywiście, żeby zapamiętać to czego się uczysz musisz to zrozumieć, a nie wkuwać całymi zdaniami.
Jak to jest, że pamiętasz dokładnie wycieczkę nad morze, która odbyła się 4 lata temu a nie możesz sobie przypomnieć daty zawarcia układu w Monachium włączającego obszar Sudetów do Niemiec, której uczyłeś się wczoraj? Twoje wspomnienia mają postać filmu, towarzyszą mu emocje, są pełne akcji, w której to ty jesteś głównym bohaterem i być może towarzyszą temu inne zmysły np. pamiętasz szum morza, hałas ulicy lub zapach i smak gofrów. Tak więc następnym razem, gdy będziesz się czegoś uczyć wyobraź sobie to. Natomiast ucząc się np. o obywatelskim projekcie ustawy, wyobraź sobie, że wraz ze znajomymi macie świetny pomysł na ustawę i zobrazuj sobie krok po kroku wasze działania, które sprawią, że wejdzie ona w życie. Chcąc zapamiętać słówka z języka obcego lub trudne naukowe określenia rób skojarzenia, im bardziej dziwne i śmieszne tym lepiej. W zapamiętywaniu bardzo pomagają różne mnemotechniki, które opierają się na skojarzeniach. Oczywiście niezbędne jest powtarzanie nabytej wiedzy. Pierwszą powtórkę zrób od razu po nauczeniu się! Łatwiej będzie ci zapamiętać mniejszą porcję informacji, dlatego lepiej uczyć się systematycznie po jednym rozdziale niż całego działu na dzień przed sprawdzianem. I lepiej nie zarywaj nocek, bo twój mózg musi się przespać z nowymi informacjami. Pamiętaj o robieniu przerw, po 30 minutach nauki zrób sobie 5-10 minutową przerwę, ale musi być ona zupełnie inna niż blok nauki, czyli np. jeśli czytasz rozdział z historii to w ramach przerwy nie piszesz na Facebooku. Podczas przerw zalecany jest ruch(choćby wstanie od biurka), zaczerpnięcie świeżego powietrza czy posłuchanie muzyki. Przy notatkach możesz robić szybkie, małe i schematyczne rysunki, które będą obrazować treść zapisek. W tekście zaznaczaj słowa klucze. Z nabytej wiedzy rób notatki pod postaciami map myśli. Technika ta polega łączeniu kluczowych słów strzałkami, używaniu skojarzeń, prostych rysunków i kolorów.
Oczywiście ucząc się nie musisz ograniczać się do czytania tekstów z podręcznika przy biurku. Zapamiętując tekst możesz chodzić i powtarzać na głos fragmenty. Wiedzę możesz zdobywać z innych książek lub artykułów oraz z filmów, z rozmów z innymi ludźmi czy wycieczek np. do muzeów, miejsc historycznych. Mam nadzieję, że wprowadzicie choć jedną z tych porad w życie lub zaczniecie szukać informacji na temat efektywnej nauki. :)
Aleksandra Zielińska, klasa ILOL
