Moja niełatwa droga rozwoju osobistego – Zuzanna Gardocka

IMAG0721

Chciałabym się z wami, drodzy koledzy i koleżanki  , podzielić swoimi  doświadczeniami i  opowiedzieć o  mojej  wcale niełatwej  drodze  rozwoju osobistego. Trzeba wam bowiem wiedzieć, że jestem osobą niewidomą. Straciłam wzrok w ósmym  roku życia.   Od tego momentu zaczyna się niezwykłość mojej historii. Chcę podkreślić, że nie był to dla mnie koniec świata i osobista tragedia. Dzięki rodzinie i wspaniałym ludziom, którzy mnie otaczają,   traktuję tę sytuację  jako wyzwanie lub jako zwykłą kłodę  rzuconą  mi pod nogi przez los. Wszyscy znamy jego kaprysy, lecz nie zawsze potrafimy dostrzec , co daje nam w zamian.


Na początku rodzice podjęli decyzję, że będę uczęszczała do szkoły z internatem dla niewidomych w Laskach. Był to ciężki okres w moim życiu, ciągła tęsknota za domem i wygórowane wymagania. Jednak  z perspektywy czasu mogę być im tylko wdzięczna. To właśnie tam ukształtował się mój charakter,  zdobyłam solidne podstawy i  umiejętności, które potem okazały się niezbędne. W Laskach spędziłam 10 lat. Nauczyłam  się sprawnie posługiwać  Braille’m oraz  poruszać  z białą laską w dłoniach. Równolegle ukończyłam szkołę muzyczną pierwszego stopnia.
Jednak po ukończeniu gimnazjum nie dawała mi spokoju myśl, że była to szkoła przystosowana specjalnie dla osób niewidomych.  I dlatego zapragnęłam sprawdzić się w środowisku widzących. Tak narodził się pomysł przyniesienia się do liceum w mojej rodzinnej miejscowości,  czyli w Wyszkowie. Sama nie wiedziałam,  czego mogę  się spodziewać. Uspokajałam rodzinę,  że jak  się nie uda, przeniosę się z powrotem do liceum w Laskach. Co tu dużo mówić,  na pierwsze spotkanie z panią dyrektor szłam z duszą na ramieniu. Nie miałam pojęcia,  jak zostanę odebrana,  ani czy pani dyrektor w ogóle wyrazi chęć współpracy. Okazało się jednak,  że mimo tego,  że Zespól Szkół Nr 3 w Wyszkowie   nie miał nigdy wcześniej w swoich szeregach ucznia z podobną dysfunkcją, zostałam przyjęta bardzo życzliwie. Z pewną dozą nieśmiałości,  zarówno z mojej strony,  jak i ze strony ciała pedagogicznego,  rozpoczęłam nowy rozdział w moim życiu,  związany z nauką.

Nigdy nie  żałowałam tej decyzji! Dostałam tak wiele wsparcia ze strony każdego z nauczycieli .Pozostanie to w mojej pamięci jako jedno z najpiękniejszych doświadczeń. Zarówno  nauczyciele jak  i uczniowie okazali się bardzo otwarci,  a bariera psychologiczna,  jaką na początku odczuwałam,  z każdym dniem topniała. Dzięki zaangażowaniu pani dyrektor Elżbiety Michalik  i całego grona pedagogicznego miałam zapewnione wszelkie pomoce : laptopa  ze specjalnym programem dla niewidomych  i opasłe podręczniki   w Braille’u. Były oczywiście chwile zwątpienia, lecz wtedy mój tata motywował mnie do nauki  jakąś zagraniczną podróżą  w czasie ferii lub wakacji. Nigdy nie zapomnę też lekcji matematyki z nieocenioną panią Aneta Kasjaniuk, która zawsze podkreślała, że na maturze nikt mnie nie będzie traktował ulgowo i toczyła zaciętą batalię z moim humanistycznym umysłem o przyswojenie  chociaż podstawowych prawideł królowej nauk.
Jak wspomniałam , wyjątkowo przyjazną atmosferę zawdzięczam wszystkim nauczycielom. Czułam, że każdy modyfikuje treść prowadzonych przez siebie zajęć tak, aby były zrozumiałe również  dla mnie. Ponieważ chodziłam do klasy   o profilu humanistycznym,  chciałabym  wyrazić  szczególną  wdzięczność polonistce i wychowawcy  pani Agacie Zawadzkiej, która  otworzyła  oczy mojej wyobraźni. Trzyletnia przygoda w ZS3  w  Wyszkowie  zakończyła się sukcesem nie tylko edukacyjnym ( zdaniem matury),  ale także  zwycięstwem w walce z własnymi słabościami. Zdobyłam pewność siebie,  której wcześniej nie miałam,  przeświadczona o ograniczeniach z powodu mojego niewidzenia. To w ZS3 nawiązałam znajomości na całe życie i zrozumiałam,  że to jaka jestem,  nie czyni mnie gorszego człowieka , ale stanowi o mojej  wyjątkowości! Zamierzam wykorzystać zdobyty potencjał na studiach psychologicznych w Warszawie.

 

Zuzanna Gardocka

 absolwentka ZS3 w 2017 roku

 uczennica klasy III LOL

Dodaj komentarz