Już niejeden raz słyszałam skarżenie się moich bliskich na sen podczas pełni Księżyca. Mnie samej również jest wtedy ciężej zasnąć. Mam wrażenie, że energia księżycowa nie pozwala mi zmrużyć oka choćby na chwilę. Można by rzec, że ludziom towarzyszy bezsenność. Co ciekawsze, wiele badań nawet potwierdza zależność między fazami Księżyca a snem. Dawniej jako mała dziewczynka miałam swoje teorie na ten temat. Rozmowy
o Księżycu przewijają się w domu kilkukrotnie. Uważałam, że człowiek jest ssakiem, z natury zwierzęciem, który posiada rozum. Podczas pełni, rozum wyłącza się i stajemy się podobni do wilkołaków. Bardziej drażliwi z bezsennością i powiększoną drażliwością. Już
w starożytności ludzie zauważali, że stają się bardziej nerwowi, impulsywni i pobudliwi. Srebrna planeta ma wpływ na organizm człowieka bezwzglednie!
Jedną z przyczyn bezsenności może być po prostu uderzające światło księżyca, które utrudnia zasypianie. Zwolennicy tej teorii twierdzą, iż dzieje się tak, ponieważ blask ten zahamowuje produkcję melatoniny w organizmie- hormonu odróżniającego dzień od nocy. Skutkiem tego, ciało jest pobudzone myśląc, że jest dzień. Co ciekawe- fazy Księżyca wpływają na sen. Najlepsza jakość snu pojawia się podczas nowiu – obrazy wytwarzane w głowie są spokojne, wyciszone i zamglone. Najgorszą jakość snu przeżywamy właśnie
w okresie pełni. Dlaczego? W 2013 roku grupa naukowców z Uniwersytetu w Bazylei postanowiła sprawdzić, jak księżyc wpływa na sen. Przez 3 lata monitorowali oni nocny wypoczynek 33 ochotników, których podzielili na dwie grupy wiekowe. Wyniki eksperymentu pokazały, że w czasie pełni księżyca badani spali gorzej i to niezależnie od wieku. Ich średni czas zasypiania wydłużył się o 5 minut, a długość snu była krótsza o 20 min. Podczas pełni sen był płytszy. Ponadto ochotnicy wypełniali każdego ranka ankiety o swoim samopoczuciu. KAŻDEGO RANKA PO PEŁNI ankietowani mieli złe samopoczucie i odczuwali niewyspanie.
Naukowcy nadal nie znają jednoznacznej przyczyny. Powodem nie jest autosugestia i aspekty psychologiczne, gdyż ochotnicy eksperymentu spali gorzej, mimo że mieli do dyspozycji tylko zaciemnione, ciche pomieszczenia i nie wiedzieli, w jakiej aktualnie fazie znajduje się księżyc. Niektóre hipotezy mówią o zmianie promieniowania elektromagnetycznego lub oddziaływaniu grawitacyjnym ziemskiego satelity, które miałyby zaburzać uwalnianie hormonów, w tym produkcję melatoniny. Jeszcze inni wy
suwają tezę, że fazy księżyca mają wpływ na gospodarkę wodną organizmu – podobnie jak w przyrodzie, gdzie powodują przypływy i odpływy wody w morzach. Ten pogląd wydaje się jednak mało prawdopodobny, ponieważ ciało ludzkie zawiera zdecydowanie mniej płynów niż zbiorniki wodne, a tym samym nie może być w takim samym stopniu podatne na oddziaływanie grawitacyjne księżyca.
Niestety, nikt nie może na 100 procent być pewnym, że właśnie księżyc jest głównym powodem bezsenności. Naukowcy nadal opracowują ten ciekawy temat. Wpływ księżyca jest widoczny nie tylko w bezsenności ludzkiej, ale także dodam, iż więcej samobójstw popełnianych jest w pełnię. Czy to nie interesujące? Myślę, że srebrny glob sam w sobie jest pełen tajemnic. Mark Twain powiedział: „Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.” Jest w tym odrobina prawdy?
Julia Banaszek , klasa II LOL