Recenzja książki „Niewidzialne życie Addie LaRue” V.E. Schwab

„Niewidzialne życie Addie LaRue” V.E. Schwab to książka, która urzekła mnie pod wieloma względami. Opowiadanie zaczyna się niepozornie i może wydawać się momentami nudne, ale ma to wielki wpływ na całokształt książki. Historia zawiera wiele smaczków, które budują niezwykłą otoczkę i są zagadkami, które rozwiązujemy wraz z fabułą. Trójka głównych bohaterów (tytułowa Addie, Henry i Luc) to postacie, których losy łączą się w nietypowy sposób. Z zachwytem czytałam o relacjach, jakie między nimi powstały i o trudnościach, z jakimi zmierzała się główna bohaterka.

Do tego akcja bardzo szybko zmienia miejsce.  Dzięki temu możemy wraz z bohaterką poznawać świat. Postać Luca wywołuje w nas ekscytacje. Pojawia się on co jakiś czas i tworzy wokół siebie tajemniczą aurę, która przyciąga czytelnika. Natomiast Henry pozwala nam się z nim utożsamić i odczuć jego zagubienie w tym świecie, gdzie nie mamy prawa być idealni.

Książka została w mojej pamięci jeszcze na długo po jej przeczytaniu i bardzo dobrze ją wspominam. Pozwala uciec od monotonnej rzeczywistości do świata, gdzie władze nad ludźmi posiada ktoś mroczniejszy  i potężniejszy.

Zakończenie okazuje się być niezwykłą niespodzianką, która mnie ogromnie zaskoczyła. Polecam tę książkę z całego serca,  zwłaszcza osobom, które czują się zagubione i niewidzialne w społeczeństwie.

Katarzyna Stokarska III LL

Dodaj komentarz