Było fajnie było miło
Perspektywy także były
Tym porankiem ciemnym okrutnym
Wszystko się skończyło
To wróg napadł bez ostrzeżeń
Niszcząc wszystko co kochane
Tak się stało w Ukrainie
W naszych czasach niesłychane
Wróg potężny rozbestwiony
Napadnięty skromny mały
Patrząc z boku każdy myślał
Oby do jutra przetrwali
Niesłychana rzecz się stała
Bo ten skromny kraj zwyczajnie
Nie poddał się
A dodatku walczy nieustannie
Cóż ja mogę Ukraino
By ci pomóc w trudnej chwili
Chyba tylko wspierać w duchu
By cię inni nie dręczyli
Mikołaj Deptuła 2LL