Zima za nami, a przynajmniej wskazuje na to wiosenna pogoda i wyglądające zza chmur słońce. Po 3 miesiącach chłodu, warto jest pomyśleć o „odżywieniu” swojego organizmu i ciała. Dobrym „zastrzykiem” i naturalnym lekiem na odporność oraz wzmocnienie są warzywne i owocowe soki, przyrządzane w domu. Szklanka koktajlu doda energii, ochroni przed infekcjami, a także wpłynie pozytywnie na cały organizm.
Zachęcam do przygotowania bomby witaminowej w, „formie kubkowej”J
Zielony potworek
Składniki: dla 3
- 1 garść szpinaku;
- 1 jabłko;
- 1banan;
- 1/3- 1/2 szklanki wody;
- opcjonalnie: 2 łyżki miodu lub innego płynnego słodzidła np. syropu klonowego.
Wykonanie:
Szpinak i jabłko myjemy. Banana obieramy i razem z jabłkiem( NIE OBIERAJ ZE SKÓRKI JABŁKA!)przez chwilę miksujemy – 10 sekund wystarczy. Teraz dorzucamy szpinak i miód, a także wlewamy wodę – ponownie miksujemy, aż do połączenia się wszystkich składników. Gotowy koktajl przelewamy do kubka.
Ps.: Wiem doskonale, że większość myśli o szpinaku w kategorii: „Wspomnienie z dzieciństwa.”, „Obrzydlistwo!”, „Nie zjem tego.”. Nie mam pojęcie dlaczego się tak dzieje! Być może obrzydza nas postać zielonej, mało apetycznej papki, przyrządzanej do obiadu. Nie jest to oczywiście jedyna forma, w jakiem można zjeść szpinak- warzywo to sprawdza się wprost idealnie jako składnik wszelkich koktajli.
Biała dama
Składniki:
- 1 jabłko;
- Miąższ z młodego kokosa( najlepiej będzie, gdy kokosa zostawimy na noc w lodówce, a kolejnego dnia weźmiemy się za sporządzanie napoju);
- ¾ szklanki wody kokosowej lub zwykłej;
- Łyżeczka cynamonu.
Wykonanie:
Jabłko myjemy i kroimy na mniejsze części. Kokosa otwieramy, przelewamy wodę kokosową do kubka, a następnie wydrapujemy ze ścianek biały miąższ. Owoc, odmierzoną ilość wody, miąższ kokosowy i cynamon przekładamy do miksera i blendujemy do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Gotowy koktajl przelewamy do kubka.
Ps.: Wody kokosowej we wnętrzu owocu będzie na pewno więcej niż jest potrzebne w przepisie- nie należy jej wylewać! Spokojnie można odstawić ją do lodówki i spożyć kolejnego dnia lub wypić od razu po otworzeniu kokosa.
Karolina Kownacka, klasa ILOT