Pejzaże zimowe

Zima to piękna, ale niedoceniana pora roku. Wyczekujemy jej końca marząc o pozbyciu się rękawiczek, czapek i kurtek. Zapamiętujemy jedynie to, że przysporzyła wiele problemów, że towarzyszył jej mróz, lód i śnieg. A gdyby spojrzeć na nią inaczej? Dostrzec, że to magiczna pora roku. Właśnie tak przedstawiają ją malarze na swoich dziełach. Patrząc na nie biały puch nie jest wtedy taki straszny a mróz malujący wzory na szybach piękny.

Claude Monet „Sroka”

Obraz namalowany przez jednego z impresjonistów. Doskonale uwiecznia ulotną chwilę i przemijające wrażenia jakie towarzyszyły artyście. Wpatrując się w obraz możemy wyobrazić

sobie przenikliwy mróz, skrzypiący śnieg i słońce, które próbuje ogrzać zmarznięte policzki.

William Turner „Burza śnieżna na morzu”

William Turner uwielbiał uwieczniać naturę, a przede wszystkim światło na swoich obrazach. Fascynowało go to jak wpływa na krajobraz, Jak ożywia jego dzieła. Śmiał nawet twierdzić, że słońce jest bogiem. Tym razem ukazał siłę i potęgę żywiołu, lodowatej wody, która zdaje się, że zalewa obraz ze wszystkich stron.

Vincent Van Gogh „Pejzaż ze śniegiem”

Obraz namalowany charakterystycznymi, krótkimi pociągnięciami pędzla. Przedstawia spacerującego mężczyznę ze swoim psem na tle pobliskiej wsi. Użyte kolory sprawiają wrażenie, że śnieg topnieje, odchodzi zima a niedługo nadejdzie wiosna. Obraz wprowadza w klimatyczny wręcz melancholijny nastrój.

Stanisław Wyspiański Widok z okna artysty na Kopiec Kościuszki w Krakowie

Są to dzieła, które podobnie jak czterdzieści pozostałych przedstawiają ten sam motyw, widok z okna artysty. Stanisław Wyspiański utrwalał go o każdej porze dnia i warunkach atmosferycznych. Obserwował jak się zmienia. Jakie pory dnia przedstawiają te dwa dzieła?

Julian Fałat „Śnieg”

Julian Fałat jest artystą znanym głównie ze swoich zimowych pejzaży uwieczniających często płynący strumień i zasypane śniegiem pola. Malował farbami akwarelowymi, niekiedy też olejnymi i pastelami. Obraz namalowany chłodnymi barwami, które przełamuje żółta poświata słońca. Sylwia Karpińska, klasa II LEB

Dodaj komentarz